KSW 57 – karta walk już znana. Są hity!
Kolejna gala mieszanych sztuk walki przed nami. KSW57 odbędzie się już 19 grudnia. Organizatorzy przyszykowali bardzo ciekawą kartę walk. Emocji na pewno nie zabraknie, a bukmacherzy mają już swoich faworytów.
KSW 57 odbędzie się 19 grudnia. Emocji jak zwykle nie zabraknie, ale organizatorzy szykują się na kolejną galę bez udziału publiczności. KSW 57 zostanie zorganizowana w reżimie sanitarnym, żeby zminimalizować możliwość rozprzestrzeniania się COVID-19. Kibicom pozostanie zatem śledzenie walk przed telewizorem.
KSW od dłuższego już czasu słynie z tego, że karta walk jest bardzo wyrównana i ciekawa. Nie inaczej będzie i tym razem. Sprawdźmy zatem co nas czeka na kolejnej gali.
Walka wieczoru KSW57. De Fries – Kita
W najbardziej prestiżowej walce wieczoru zmierzą się Phil De Fries oraz Michał Kita. Anglik jest obrońcą tytułu i zdecydowanym faworytem w starciu z niemal legendarnym polskim zawodnikiem. Kita jest jednym z prekursorów MMA w Polsce i cieszy się wielkim uznaniem zarówno kibiców jak i innych zawodników. Polak dostał szansę na pas mistrzowski po sierpniowej udanej walce z Michałem Andryszakiem. Kita ma w KSW bilans 2-2.
Phil De Fries jest nie tylko mistrzem KSW, ale też zawodnikiem niepokonanym na galach organizowanych przez polską federację. Wyższość Anglika musieli uznać do tej pory Luis Henrique, Tomasz Narkun, Karol Bedorf oraz Michał Andryszak.
Zdecydowanym faworytem bukmachera Fortuna, który jest sponsorem organizacji KSW, jest De Fries (kurs 1,27).
KSW 57. Szymański – Ziółkowski
Roman Szymański i Marian Ziółkowski stoczą pojedynek o pas mistrzowski w wadze lekkiej. To drugie starcie tych zawodników. Cztery lata temu walczyli ze sobą o pas mistrzowski federacji FEN i wtedy dość niespodziewanie wygrał Szymański. Walka trwała pięć rund.
Szymański wygrał ostatnie dwie swoje walki, a Ziółkowski przegrał walkę o pas z Mateuszem Gamrotem. Wojownicy stoczą pojedynek o wakujący pas, a bukmacher Betfan nie przewiduje wyraźnego faworyta. Na Szymańskiego kurs wynosi 2,0 a na Ziółkowskiego 1,7.
KSW 57. Sowiński – Mańkowski
To starcie dwóch zawodników, którzy nosili już pasy KSW. Dla Sowińskiego to już 20 walka w KSW – organizacji, w której jest już ponad 10 lat. Forma mieszkańca Radzionkowa ostatnio wystrzeliła i wygrał dwa ostatnie starcia przez nokaut.
Mańkowski debiutował na tej samej gali, więc doświadczenie ma podobne. Forma również wydaje się być na podobnie wysokim poziomie, bo i Poznaniak wygrał dwie ostatnie walki.
Będzie to walka w kategorii lekkiej, a kursy w Fortunie kształtują się następująco: Mańkowski (1,45), a Sowiński (2,55).
KSW 57. Kęsik – Magomedov
Kęsik posiada pseudonim, który nie pozostawia złudzeń. „Lubelski czołg” przejechał się po wszystkich dotychczasowych rywalach w zawodowej karierze. Co więcej Puławianin na 12 walk aż 11 kończył przed czasem. Będzie to jednak jego debiut w KSW.
Podobnie jak Abus Magomedov, który w Polsce wystąpi po raz pierwszy. Rosjanin jest równolatkiem Kęsika (obaj skończyli 30 lat), ale ma zdecydowanie większe doświadczenie, bo stoczył już 27 walk – z czego wygrał aż 23 , a 18 przed czasem.
Co prawda to Magomedov jest faworytem w Fortunie (1,52), ale Kęsik nie pozostaje bez szans (2,36).
KSW 57. Koziorzębski – Krakowiak
W kategorii do 80 kg Kacper Koziorzębski (7-2) stanie naprzeciw finalisty programu „Tylko Jeden”, Marcina Krakowiaka (9-3). Koziorzębski to jeden z najciekawszych zawodników MMA w Polsce. Serca publiczności podbił spektakularnym zwycięstwem w KSW54. To wtedy pokonał Adama Niedźwiedzia przy pomocy niskich kopnięć i był to pierwszy taki wyczyn w historii organizacji.
Krakowiak będzie na pewno wymagającym rywalem. Wszystkie dotychczasowe walki w których okazywał się zwycięzcą wygrywał przed czasem. Bukmacher Fortuna stawia jednak na bardziej doświadczonego Koziorzębskiego (1,52 – 2,36).
KSW 57. Odzimkowski – Eckerlin
Starcie Polaka i Niemca w kategorii półśredniej może być bardzo ciekawe, bo obaj słyną z widowiskowej walki. Obaj mają też podobne doświadczenie, ale to Odzimkowski zaliczył już debiut w KSW. Eckerlina nie można jednak lekceważyć, gdyż z pięciu ostatnich walk aż cztery rozstrzygał na swoją korzyść już w pierwszej rundzie.
Faworytem w Fortunie jest jednak Polak (kurs 1,57).
KSW 57. Drwal – Kincl
W kategorii średniej naprzeciw siebie stanie dwóch doświadczonych i uznanych zawodników. Tomasz Drwal spróbuje pokonać Czecha Patrika Kincla. Drwal miał długą przerwę od startów i po pięciu latach przerwy powrócił na KSW53 i pokonał w drugiej odsłonie Łukasza Bieńkowskiego.
Kincl zadebiutuje w KSW, choć już ma za sobą pojedynki w Polsce. Czech wygrał 9 z ostatnich 11 walk.
Mimo, że to Drwal jest w Galerii Sław KSW, to jednak zdecydowanym faworytem walki według bukmachera Betfan jest Kincl (kurs 1,42).
KSW 57 – co nas jeszcze czeka?
To nie koniec dobrych wiadomości. Na KSW 57 wystąpi Antun Racić. Chorwat będzie bronił pasa mistrzowskiego w kategorii koguciej. Racić w KSW nie zaznał jeszcze porażki, a ostatnio pokonał Damiana Stasiaka. Organizatorzy nie podają jeszcze nazwiska rywala dla „Killera” z Dubrownika.