Co to jest valuebet i jak działa w zakładach bukmacherskich?
Dobry typer musi mieć nie tylko intuicję przy wyborze odpowiednich kursów bukmacherskich. Szczęście to ważny czynnik, ale zakłady bukmacherskie opierają się przede wszystkim na analizie i skutecznych systemach. Idealnych rozwiązań nie ma, ale żeby wygrać w zakładach bukmacherskich, trzeba poznać parę pojęć, np. czym jest valuebet.
Najlepsi typerzy spędzają godziny, żeby odnaleźć interesujące ich mecze w ofertach kursowych bukmacherów. Ślepy los, traf, szczęście, to za mało, żeby na dłuższą metę ogrywać bukmacherów. To przecież potężny biznes, który nie lubi oddawać swoich pieniędzy, a jedynie kusi dużymi wygranymi. Są jednak tacy, którzy wiedzą jak wykorzystywać błędy analityków bukmacherskich. Bukmacherzy dysponują ogromną wiedzą, bogatymi statystykami oraz narzędziami technicznymi, które ułatwiają ustalanie kursów i to, żeby bukmacher na dłuższą metę tylko wygrywał. Nie są jednak nieomylni i popełniają błędy lub czasem po prostu spóźnią się z reakcją na wydarzenia i nie zdążą zmienić kursów. Na tym opiera się sens działania valuebet.
Co to jest valuebet?
Valuebet należy tłumaczyć jako „wartościowy typ” czy też „zakład, który ma wartość”. Czym jest ta „wartość”? Jest nią wyższa szacowana szansa na wygraną, w porównaniu do tego jak przewidują to bukmacherzy. Jeszcze inaczej – kurs na dane wydarzenie jest zaskakująco wysoki i według naszych analiz bukmacherzy popełnili błąd, dając nam szansę wyższej wygranej. Przykład? Sądzimy, że prawdopodobieństwo wygranej Drużyny A sięga 50%. W takim razie bukmacherzy powinni wystawić kurs wynoszący ok. 1,85 (po odcięciu swojej marży). Jednak w ofercie jednego z bukmacherów widzimy, że kurs wynosi np. 2,40 i to jest nasz valuebet. Kurs znacznie przewyższający nasze analizy i oczekiwania.
Jak obliczyć valuebet?
Wzór na obliczenie valuebet jest dość prosty:
- p * k = value,
- przy czym „p” to szacowane szansę na zwycięstwo zakładu podzielone przez 100,
- a „k” jest kursem wystawionym przez bukmachera,
- „value” natomiast wystąpi, gdy wyliczona przez nas wartość będzie wyższa od 1
Przykład: Szacujemy, że zwycięstwo drużyny A wynosi 70%, a bukmacher wystawił kurs na to zdarzenie w wysokości 2,60.
Podstawiamy do wzoru p*k, czyli 0,70 * 2,60 = 1,82. Mamy więc wartość większą niż 1, więc zakład ma wartość i trzeba przyznać, że jest ona spora i taki błąd bukmacherski jednak zdarzy się bardzo rzadko. Już wartość valuebet wynosząca ok. 1,4 musi budzić nasz uśmiech, ale tak naprawdę wynik oscylujący wokół 1,10 to już dobra wiadomość, bo mamy ok. 10% przewagi nad bukmacherem
Dlatego ważne jest profesjonalne podejście do analizy szans, żeby nasza prognoza nie była tylko „myśleniem życzeniowym”, a opierała się na żelaznych podstawach.
Pamiętajmy, że jeśli wartość naszego równania będzie niższa od 1, to zakład nie jest typu valuebet. Czy to jednak oznacza, że nie można na nim wygrać pieniędzy? Oczywiście, że można, bo przecież wydarzenia mogą się ułożyć po naszej myśli i odbierzemy wygraną. Będzie jednak ona niższa, niż być powinna i zaryzykowaliśmy więcej, gdy dostaliśmy mniej. Zakład nie będzie sprawiedliwy i bukmacher weźmie zdecydowanie za dużą marżę.
Jak znaleźć valuebet?
Nie wierzcie tym, którzy mówią, że znalezienie valuebet jest banalną sprawą. W sytuacji, gdy oprogramowanie bukmacherskie non stop przelicza szanse drużyn, jest to zadanie trudne do wykonania. Nie oznacza jednak, że nie jest to niemożliwe. Trzeba być jednak wnikliwym i przygotować się na mozolne działanie.
Po pierwsze trzeba bacznie analizować kursy w ofertach wielu bukmacherów. Mogą być do tego pomocne porównywarki kursów. Nie jest jednak tak, że jeden bukmacher wystawi kurs 1,4 na drużynę X, a inny bukmacher na to samo zdarzenie zaproponuje kurs 2,2. To byłoby zbyt piękne i trzeba przyznać, że samobójcze dla bukmacherów. Dlatego bukmacherzy również śledzą trendy kursowe swojej konkurencji.
Nie da się jednak zauważyć trendów, gdy chcemy „ogarnąć” całą listę kursową. Nie zdążymy zareagować na wydarzenia. Żeby znaleźć valuebet należy skupić się na dwóch, może trzech ligach czy rozgrywkach, które naprawdę śledzimy i jesteśmy w stanie odnaleźć szybciej ważne informacje. Im bardziej niszowa liga, tym łatwiej oszukać bukmachera. Bo o kontuzji Cristiano Ronaldo dowie się zapewne szybciej od nas i kurs na jego zespół zostanie zmodyfikowany. Jednak, gdy z gry wypadną zawodnicy z mniej oglądanej ligi, czasu mamy więcej i możemy szybciej wyłapać zmieniające się prawdopodobieństwo wygranej.
Żeby odszukać valuebet nie należy też skupiać się tylko na zmianach kursów. Częstym zjawiskiem jest to, że kursy na dane wydarzenia nagle znacząco spadają. Szczególnie przed samym meczem. Nie oznacza to jednak tego, że nagle bukmacher reaguje na zachowanie graczy, którzy mogą mieć większą wiedzę. Czasem bywa to tylko zwykła podpucha, żeby skłonić gracza do gry na „faworyta” po jeszcze bardziej zaniżonym kursie.
Czy valuebet to pewny zakład?
Widać też jedno – valuebet to nie jest „pewny zakład” (tzw. surebet). Samo znalezienie i obliczenie valuebet nie oznacza, że wygraną mamy w kieszeni. Nadal musi się spełnić podstawowy warunek, czyli wynik na boisku, hali czy korcie. Jednak wygramy znacznie więcej, niż przewidywał bukmacher i to stanowi dla nas wartość. Dzięki valuebet nie czujemy się oszukani przez bukmachera, bo nie wziął od nas większej marży, niż należało.
Valuebet nie gwarantuje nam zysków. Po pierwsze dlatego, że zwykle typujemy sport, a tam dzieją się rzeczy nieprzewidywalne. Dlatego nawet jeśli typujemy zakłady valuebet, to krótkoterminowo nie muszą one przynosić nam sukcesów. Jednak na dłuższą metę, gdy nasz model ich wyszukiwania i analizowania meczów wejdzie na bardzo wysoki poziom, to dzięki valuebet będziemy wygrywać więcej i częściej i to na pewno przyniesie nam wyższy niż pierwotnie oczekiwany zysk.
Valubet i analiza meczu
Wielokrotnie wspominaliśmy o analizie. Jest ona kluczowa przy obstawianiu zakładów bukmacherskich i wyszukiwaniu valuebet. Jasne, można wygrać raz czy dwa na stawianiu na faworytów z najpopularniejszych rozgrywek, ale taki zakład nigdy nie będzie miał value, czyli stracimy na prowizjach, a także kursy na faworytów są na tyle niskie, że kuszą dodawaniem kolejnego spotkania na nasz kupon. Każdy mecz więcej to zdecydowanie mniejsze szanse na zwycięstwo. Analiza naszego kuponu nie powinna opierać się na tym, że Juventus, Barcelona, Liverpool czy City zawsze wygrywają, bo przecież doskonale wiemy, że mają na swoim koncie wpadki.
Jak zatem skutecznie analizować mecze i szukać valuebet?
- Zostań ekspertem w jak najwęższej dziedzinie. Jeśli pasjonujesz się piłką nożną, to wybierz dwie/ trzy ligi, które lubisz najbardziej. Dobrze jest, gdy co najmniej jedna z nich należy do tzw. niszowych. Łatwiej przyjdzie ci zdobywanie cennych informacji i pozwoli to na szybką reakcję na zmieniające się kursy.
- Śledź dokładnie statystyki. Nie dają one pewności, ale są twoim potężnym sprzymierzeńcem.
- Używaj porównywarki kursów. Dzięki nim szybciej odnajdziesz trendy.
- Wspomagaj się sztuczną inteligencją. Z łatwością znajdziesz strony w internecie, które dzięki algorytmowi wyliczają wynik meczu.
- Nie zapominaj o innych warunkach meczowych. Kontuzje, pauzy spowodowane kartkami, nawierzchnia, a nawet pogoda mogą wiele powiedzieć o zbliżającym się meczu. Czy na trybunach będą kibice? Czy drużynę czeka długi wyjazd? Jaki ma dalszy terminarz? Czy zawodnicy mogą być zmęczeni trudami sezonu i jaką mają motywację, żeby akurat ten mecz przechylić na swoją korzyść? Tak, w sporcie wszystkie mecze są ważne, ale są też i ważniejsze. To wszystko może wpłynąć na szacowanie valuebet.
Valuebet – naprawdę warto
Poważne podejście do tematu valuebet zawsze da nam wiele cennych informacji. Dzięki nim jesteśmy bardziej świadomymi graczami. Nawet jeśli nie odnajdziemy valuebet to przynajmniej mamy świadomość ryzyka. Oczywiście nadal możemy zagrać zakład bez valuebet, jeśli uznany, że bukmacher tylko nieco ruszył się poza granicę sprawiedliwości. Możemy też nie podejmować ryzyka po znacznie zaniżonym kursie.
Gdy nauczymy się szacować valuebet nasze typy będą bardziej profesjonalne, łatwiej będziemy zdobywać wiedzę, a co za tym idzie częściej wygrywać, a w razie porażki nie będziemy płakać nad rozlanym mlekiem i panicznie wycofywać się z obranej strategii.